czwartek, 11 lipca 2013

Chapter six.

Obudziłam się bardzo wcześnie. Od razu się ubrałam  i zaczęłam się pakować. Wiedziałam że muszę wyjechać, nie z Harrym to sama. Tak to samolubne, zostawiam tak tatę, ale w końcu muszę coś zrobić dla siebie. Nie mogę sobie poradzić z uczuciami, Jeśli nie odpocznę od codzienności zwariuję. Kiedy byłam gotowa razem z walizką zeszłam na dół. Tam zastałam Nialla, Louisa i Harrego.
- Gdzie ty się wybierasz? - Niall był widocznie zdziwiony, w końcu o niczym nie wiedział
- Jadę na małe wakacje, muszę odpocząć - Wymusiłam uśmiech
- Za chwilę pojedziemy, ale najpierw zjedz śniadanie - Stwierdził Harry
Louis tylko popatrzył na mnie współczująca.
- Nie Harry, nie przełknę nawet gryza - Zamknęłam usta gdy przyłożył mi do nich kanapkę z sałata i innymi warzywami
- No proszę, dla mnie - Zrobił słodkie oczka, a ja pokręciłam głową - No dobra dzisiaj ci odpuszczę, ale tylko dzisiaj
- Mhm....
Harry zabrał wszystkie bagaże i zaniósł ja do auta. Ja w tym czasie zajęłam miejsce pasażera.
- No to gdzie jedziemy - Harry odpalił samochód
- Gdziekolwiek jak najdalej od niego - Nie chciałam przypominać sobie o Justinie, ale musiałam się z tym pogodzić.
- Ej, ale nie przejmuj się - Przytulił mnie - Jeśli cię zdradził to znaczy że nie zasługuje na ciebie
- Taa... - Spuściłam głowę
- No proszę - Podniósł mój podbródek palcem wskazującym lekko do góry - Bo mi też będzie przykro - Popatrzył mi w oczy
- No dobra - Uśmiechnęłam się szczerze
Jechaliśmy już kilka godzin. Dokąd nie wiedzieliśmy, jak na razie to szukaliśmy noclegu. Około 23:00 dotarliśmy do motelu nad jeziorem. Od razu dokonaliśmy wyboru. Budynek był ładny i przytulny niestety był jeden problem.
- Dwu osobowy pokój poproszę - Powiedział Harry wyciągając kartę kredytową
- Już chwileczkę - Kobieta zaczęła coś przeglądać w komputerze - Niestety, jest wolny tylko jeden pokój z dwu osobowym łóżkiem
- Może być - Wyprzedziłam odpowiedź chłopaka
Odebraliśmy klucz i skierowaliśmy się w stronę pokoju 75c.
- Mogliśmy jechać gdzie indziej, wiesz o tym? - Zapytał Styles
- Wiem, ale już późno, a przecież to nie problem, możemy spać razem... w końcu się przyjaźnimy nie? - Wzruszyłam ramionami
- Jasne - Przytaknął cicho
Weszliśmy do pokoju, był całkiem ładny. Na jednej ze ścian była czarno biała fototapeta, do niej przylegało łóżko z biało fioletową pościelą a po prawej stronie była szafa.
Włożyłam do szafy ubrania moje i Harrego a potem poszłam wziąć prysznic. Kiedy wróciłam chłopak siedział na łóżku i pisał coś na telefonie. Podeszłam do łóżka i położyłam się obok chłopaka przykrywając się kołdrą po czubek nosa.
- Co robisz - Zapytałam
- Nic, odpisywałem Louisowi - Odłożył telefon na półeczkę obok łóżka i położył się obok, odwracając się w moją stronę. 
- Dzięki że ze mną pojechałeś - Uśmiechnęłam się lekko
- Czysta przyjemność - Odwzajemnił uśmiech.
- Dobranoc - Odwróciłam się w drugą stronę
- Dobranoc 
Leżałam z otwartymi oczami przez jakieś 10 minut. Nie dlatego że było mi nie wygodnie czy dlatego że Harry zabrał mi całą kołdrę, potrzebowałam bliskości. Westchnęłam głośno. Może ciut za głośno. Usłyszałam jak Harry się przekręca. Zamknęłam pospiesznie oczy i zaczęłam udawać że śpię. Harry podniósł się. Myślałam że pójdzie na kanapę bo mu nie wygodnie albo coś ale myliłam się. I to całkiem sporo… Poczułam jak nakrywa mnie kołdrą i opatula mnie nią. To takie miłe z jego strony. Lecz nie to spodobało mi się tak bardzo. Po chwili położył się z powrotem, ale znacznie bliżej mnie. I to o wiele bliżej niż bym się tego spodziewała. Czułam jak jego klatka piersiowa i brzuch stykają się i idealnie pasują do linii moich pleców. Przyłożył delikatnie swoją nogę do mojej. W jednej chwili zrobiło mi się tak ciepło jak jeszcze nigdy. Czułam go całym moim ciałem. Czułam jego ciepły, słodki oddech na mojej szyi i czułam jak smyrał mnie nosem z tyłu głowy. Było idealnie Właśnie takiej bliskości kogoś potrzebowałam, ale przecież Harry to tylko przyjaciel...

4 komentarze:

  1. Godzina dodania 18:18 - Podobasz mu się... Oby to miało jakiś związek z Charlie i Harrym. Cudny blog. Czekam na kolejny^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Miśka ma racje... Oni musza być razem. Po prostu muszą. Ta kłótnia z Jusem to najlepsze co mogło się wydarzyć. Harry działaj. Proszę. Super rozdział. Chcę więcej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mrraśnie bej-bee^^
    Czekam na kolejny.
    A ta końcówka. " Harry to tylko przyjaciel". Niech ona przestanie się oszukiwać. Przecież ona go kocha.
    Harrls Always and Forever ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Harrls - Połączenie Harry i Charles. Tylko takie udało mi się wymyślić, ale jeśli ktoś ma lepsze pomysły to niech pisze!!!

      Usuń